Powraca temat szpitala w Wieliczce

Wygląda, że Burmistrz i Rada Miasta tylnymi drzwiami chcą wybudować szpital w Wieliczce. Przeciwko rozbudowie protestują lekarze.

Szpital jak bumerang

Po tym jak w kwietniu mieszkańcy, przede wszystkim na forum tej grupy wyrazili zdecydowany sprzeciw wobec planów budowy szpitala, wyglądało, że temat poszedł do szuflady.

Teraz dowiadujemy się, że rozbudowana zostanie przychodnia na ulicy Szpunara.

Będzie to budowa modułowa. Tak jak dla szpitala o który zabiegał Burmistrz dla pacjentów chorych na covid, na który nie dostał wsparcia od wojewody. Województwo wtedy wskazało, że po pierwsze Wieliczka ma bliski dostęp do szeregu szpitali, a  po drugie problemem jest specjalistyczny personel, a nie liczba łóżek.

Wizualizacja ze strony https://www.wieliczka.eu/pl/201129/21553/rozbudowa-osrodka-zdrowia-w-wieliczce-w-221-roku.html

Na chęć budowy szpitala wskazują także słowa burmistrza w wywiadzie dla dziennika polskiego i glos24:

„Ważnym punktem w planach jest też rozbudowa ośrodka we współpracy ze szpitalem Żeromskiego, która pozwoli zapewnić opiekę hospitalizacyjną w przypadkach covidowych. Mamy możliwość, żeby hospitalizację prowadzić  na miejscu – nie musimy stawiać żadnych szpitali polowych.”

„Obiekt będzie w pełni nowoczesny, a co najważniejsze w sytuacji zagrożenia epidemiologicznego będzie mógł zostać w szybki sposób przygotowany do pełnienia funkcji oddziału ratunkowego i szpitalnego – zaznaczają urzędnicy.

14 milionów

Całość ma kosztować 14 milionów złotych! Aby nie odbijało się to w budżecie gminy, kredyt weźmie spółka, natomiast my, podatnicy, będziemy ten kredyt spłacać już jako miasto. Nie wiemy czy to koszt z wyposażeniem, ale można się domyślać, że wyposażenie będzie musiało być kupione za kolejne miliony. Budowa ma potrwać rok, co biorąc pod uwagę, że przetarg jest w typu zaprojektuj i buduj, same uzgodnienia, konserwatorzy etc. to minimum rok.

Oczywiście pojawiają się tez inne argumenty, jak rozbudowa poradni pediatrycznej. Tylko, że podobnie jak w przypadku budowy sporego dworca za 5.5 miliona, efekt można by osiągnąć znacznie taniej. Natomiast jest to kolejna inwestycja – poczekalnia, przychodnia, pustobusy – która przerasta zdecydowanie skalę wielickich potrzeb.

Kolejna nie konsultowana wielka inwestycja, o którą nikt mieszkańców nie pyta.  Nie wiadomo skąd lekarze, nie wiadomo, czy przychodnia otrzyma opiekę nocną na którą się powołuje, że uruchomi, a którą straciła, bo wygrały inne oferty. Wątpliwe by NFZ chciał kontraktować tutaj opiekę szpitalną, gdyż szpital byłby za mały, by opłacało się zatrudnić komplet personelu niezbędny dla takiej placówki. W Proszowicach, które są znacznie dalej od Krakowa, wyremontowano olbrzymi szpital. I jest dość pusty, bo mieszkańcy wolą jechać do specjalistycznych szpitali w Krakowie.

Protest złożyły też działające w przychodni związki zawodowe lekarzy. Rozbudowa ma skonsumować parking, zarówno dla pacjentów jak i dla personelu. Lekarze zagrozili, że w takim przypadku może dojść do rezygnacji z pracy na rzecz tej przychodni. Trudno się dziwić, nikt nie chce krążyć po wąskich uliczkach szukając miejsca. Tym bardziej rozchwytywani w dzisiejszych czasach pracownicy służby zdrowia.

Pracownicy przychodni zauważyli także, że wkrótce pogotowie zwolni obecnie zajmowane pomieszczenia, więc problem lokalowy sam się rozwiąże.

Dodatkowo fatalna lokalizacja, przy wąskiej, zakorkowanej drodze.  Absurd.

Nie działa to co jest dzisiaj

Jednocześnie od początku pandemii mieszkańcy zgłaszają niemożliwość umówienia się do przychodni na Szpunara i przez tyle czasu miasto nie jest w stanie udrożnić tego procesu ani centrali. Chce jednak kierować szpitalem…

Już się nie dziwcie, że śmieci i inne opłaty mogą tylko wzrastać.

Za 14 milionów można:

– zbudować 14 kilometrów standardowych chodników

– wybudować pięć sal gimnastycznych

– i wiele innych naprawdę potrzebnych inwestycji

Dodaj komentarz