W zeszłym tygodniu mogliśmy oglądać w teleturnieju „Jaka to Melodia” wielokrotnego finalistę tego turnieju, Wieliczanina (chociaż tak naprawdę pochodzi z Sułkowa), Roberta Szybowskiego.W zeszłym tygodniu 3-krotnie doszedł do finału, a dwukrotnie „rozbił bank”.
Łatwość z jaką rozpoznawał piosenki, zmotywowała mnie do odszukania Roberta i zapytania go o to, jak doszedł do tak obszernej wiedzy muzycznej. Zapraszam do przeczytania poniższego wywiadu.
Paweł: Skąd ta wiedza i zamiłowanie do piosenek?
Robert: Około 4 lat temu tan program przyciągnął mnie jakoś przed ekran, wciągnąłem się w niego i tak wyszło, że zacząłem go regularnie wtedy oglądać. Po pewnym czasie w domu przed tv zacząłem odgadywać piosenki i narodził się pomysł, aby spróbować swoich sił. Wiedza przyszła z czasem, ale i tak jest jeszcze mała w porównaniu z innymi bardziej doświadczonymi zawodnikami. Może kiedyś dorównam tym najlepszym, ale jeszcze dużo chleba muszę zjeść 
Dowiedz się więcej