Mieszkańcy, którzy jakiś czas temu zgłosili akces do uczestnictwa w tym programie otrzymali pisma z Urzędu Miasta informujące o starcie realizacji projektu. Z informacji, które otrzymujemy od czytelników w piśmie zawarta jest informacja o konieczności spełnienia szeregu wymogów formalnych i wpłaty zaliczki 3000zł.
Niestety dla osób, które chciały się dowiedzieć czegoś więcej, wygląda na to, że w UM brak jakichkolwiek szczegółowych informacji.Jak pisze qwas na wieliczka24.info:
A ja z początkiem lipca udałem się do tego wydziału ochrony środowiska i rozwoju wsi, bo naiwny myślałem że czegoś się tam dowiem odnośnie kolektorów.
Na ten temat nikt nic nie wie, (może inaczej na 4czy 5 pokoi w których państwo piastują swoje posadki czynny był tylko jeden z jedną bardzo zdziwioną paniusią), poza tym że każdy zainteresowany/zarejestrowany dostanie pisemko poleconym w którym WSZYSTKO BĘDZIE WYJAŚNIONE.
Ale ten liścik NIC NIE WYJAŚNIA poza tym ile mam zapłacić urzędowi, i jakie papierki im zorganizować.
Może komuś z forum udało się coś więcej do tej pory dowiedzieć?
Jaki sprzęt zamontują, kiedy, ile czasu bedą to montować, jaka firma czy ma doświadczenie?
to są przecież podstawowe informacje?
Podobnie podsumowali to kolejni mieszkańcy:
hrabia_wronski pisze:
Szanowni Panstwo .
Otrzymałem dzisiaj pismo polecone z UM dotyczące kolektorów solarnych .Tych z tego mitycznego „funduszu szwajcarskiego”
Dowiedziałem się ,czytając pismo napisane stylem epoki „późnego Gierka” ze Urząd zrobiłdla mnie wiele ….
A wiec po spelnieniu przeze mne szeregu bardzo waznych warunkow w zaleznosci od tego ,ile jest stalych mieszkancow w domu moge starac sie o dokladnie okreslone przez Urzad solary .
Warunkiem uczestnictwa jest wplacenie kwoty 3 tys na konto Urzedu .Domyslam sie ,ze wycofac pozniej sie nie moge.
Jest to zaliczka .
W domysle jakby co to bede musial doplacic .
Oczywiscie nie jest powiedziane co kupuje za taki wklad. Ogolnie kupuje .A co to dopiero sie dowiem ,jak sie konkurs ofert zakonczy .
Nie wiem ,czy beda to solary chinskie ze zbiornikiem ze stali weglowej (zywotnosc max 10 lat) czy firmowe – w sumie tez chinskie – np vailand z zbiornikiem ze stali stopowej (zywotniosc 30 lat).
Czy beda to heatpipe (drozsze ale w sumie bardziej wydajne) czy plytowe ?
Czy pompa obiegowa Wilo czy Grundfos (zywotnosc wiele lat) czy pompa obiegowa chinska tzw „no name:
A rury obiegowe ,stal ,plastik czy miedz?
Kto bedzie montowal i czy nie bedzie szkod w mieszkaniu ?
Czy placac czesc kosztow na inwestycje bede mial wplyw na to co dostane?
Wymagana wplata 3 tys zl (przy wkladzie wlasnym 30%) sugeruje ,ze proponowany system moze kosztowac powyzej 10 tys zl .A to wydaje sie ,ze jest w tej konfiguracji powyzej ceny rynkowej .
Urzad wymaga , przydziela ,decyduje a mieszkaniec ma tylko placic?
Przyslowiowego kota w worku nie kupuje .
Inni mieszkanscy od razu bezkrytycznie wywala na nie kase ?
Oczekuje ze Pan Burmistrz jasno sprecyzuje warunki zakupu w/w solarow.
Konkretnie ile place i co kupuje.
A moze przedstawiciele w/w Funduszu Szwajcarskiego sami skontaktuja sie z obywatelami ?
Urzad nic nie daje .Jest wylacznie posrednikiem .Decyduje ten ,kto na okreslonych warunkach finansuje.
Z drugiej strony Urzad musi miec jakas wladze .Trzeba jakos uzasadnic swoje istnienie.
Spora część mieszkańców wątpliwości tych jednak nie podziela, gdyż kolejka do składania wniosków od pierwszego dnia w UM jest dość spora.
Dobrze, że miasta staruje z takim programem, zarówno wysokie rachunki za energię, jak i chęć bycia ekologicznym czynią program dla mieszkańców atrakcyjnym. Jednak brak podstawowych informacji dziwi i sprowadza się do faktycznego kupowania kota w worku. Nawet 4-5 tysięcy nie jest kwotą małą i dobrze byłoby wiedzieć, co za ta kwotę się otrzymuje…
{mos_fb_discuss:7}