Choć burmistrz Niepołomic Roman Ptak zastrzega, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona, ponieważ „może się zdarzyć, że PKS przedstawi jakąś wyjątkowo ciekawą ofertę”, uruchomiania komunikacji MPK pomiędzy Niepołomicami, a Krakowem można być pewnym.
Rozmowy z Zarządem Infrastruktury, Komunikacji i Transportu w Krakowie jeszcze trwają, ale w Niepołomicach już postanowiono o przyłączeniu tego rejonu do krakowskiego aglomeracyjnego projektu: nad uchwałą intencyjną w tej sprawie niepołomiccy radni zagłosują w najbliższy wtorek. Nie wiadomo jeszcze natomiast, która z komunikacyjnych propozycji przedstawionych Niepołomicom przez ZKIiT zostanie wybrana. Projekty są trzy.
Pierwsza koncepcja to utworzenie od stycznia połączenia na trasie Niepołomice – Wieliczka – Dworzec Płaszów w Krakowie, a od połowy 2011 roku przedłużenie go do ul. Powstańców Wielkopolskich, gdzie ZIKiT planuje otworzyć nową zajezdnię. Druga propozycja to „puszczenie” do Niepołomic autobusu nr 243, kursującego obecnie pomiędzy krakowskim Dworcem Płaszów a Węgrzcami Wielkimi, a trzecia: przedłużenie do Niepołomic linii MPK obsługującej obecnie Pleszów. – Jedną z tych propozycji wybierzemy na pewno, a być może nawet i – trzy. Wszystko zależy od tego ile będzie to kosztować. W najbliższych dniach ZIKiT ma nam przedstawić kalkulacje finansowe odnośnie tych projektów – mówi burmistrz Roman Ptak.
Przyznaje, że mimo tego, że nowy „niepołomicki” autobus aglomeracyjny nie dojeżdżałby do centrum Krakowa (nie ma szans, by ZIKiT wyraził na to zgodę) skłania się ku zastąpieniu PKS- u, który trasę Niepołomice – Kraków obsługuje od połowy kwietnia tego roku – autobusem aglomeracyjnym. – To wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Widzę tu wiele plusów, między innymi to, że nasi mieszkańcy będą mogli korzystać z biletów okresowych i czasowych, a przy ich zakupie – z ulg ustawowych – uważa burmistrz Niepołomic.
Przypomnijmy, że obecne negocjacje z ZIKiT to „drugie podejście” władz podkrakowskiego miasta do newralgicznej dla mieszkańców sprawy. Pierwsze rozmowy powadzone na początku tego roku skończyły się fiaskiem m.in. z tego powodu, że ZIKiT proponował Niepołomicom przyłączenie się do aglomeracyjnego projektu na bardzo niekorzystnych warunkach finansowych. Wedle tamtych warunków Niepołomice musiałaby dopłacać do kursowania autobusu do Krakowa ponad 3 mln zł, teraz propozycja ZIKiT-u oscyluje wokół 1,5 mln zł. Ta kwota jest porównywalna z wykładaną obecnie na funkcjonowanie „gminnego” PKS-u.
Jolanta Białek
wielicki@dziennik.krakow.pl
źródło: dziennik polski
{mos_fb_discuss:8}