INWESTYCJE. Modernizacja skrzyżowań na drodze wojewódzkiej w Wieliczce rozpocznie się w tym roku. W Tomaszkowicach na takie prace trzeba jeszcze poczekać.
Za wyczekiwane przez wieliczan ronda trzeba będzie słono zapłacić. Łączny koszt zastosowania tego rozwiązania komunikacyjnego na skrzyżowaniu zwanym „na ochronce” oraz u zbiegu ulic Piłsudskiego i Asnyka wyliczono na 15 mln zł. Natomiast budowa ronda na styku drogi wojewódzkiej nr 996 i wschodniej obwodnicy Wieliczki pochłonie 4-5 mln zł. Około połowę kosztów tych inwestycji pokryje gmina Wieliczka. Rada Miejska potwierdziła to już uchwałą, która na dniach trafi także do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie.
Przetarg – w trybie zaprojektuj i wybuduj – na modernizację dwóch „krzyżówek” w centrum podkrakowskiego miasta ma być ogłoszony w najbliższych tygodniach. – Inwestycje te zaplanowaliśmy na około dwa lata. W tym roku powinna być przygotowana dokumentacja, a prace w terenie ruszą w 2012 roku. Natomiast wykonanie ronda w rejonie wschodniej obwodnicy Wieliczki to sprawa stosunkowo prosta. Powinno ono powstać w ciągu tego roku – mówi Grzegorz Stach, dyrektor ZDW w Krakowie.
Dodaje on, że szczególnie trudnym przedsięwzięciem będzie budowa ronda „na ochronce”. Inwestycja ta wiąże się bowiem z koniecznością wyburzenia dwóch domów znajdujących się w tym rejonie; trzeba tam zamontować także ekrany akustyczne. Przypomnijmy, że właśnie spełnienie wymogów tzw. środowiskowych było istotną przyczyną przedłużenia się – o ponad dwa lata – prac nad dokumentacją dla tego przedsięwzięcia. „Ochronka” jest tak ciasną „krzyżówką”, że trudno było zmieścić tam samo rondo, a niezbędne okazało się znalezienie miejsca dodatkowo także na ekrany chroniące od hałasu. – Jakiś cudem udało się to zaprojektować – kwituje szef ZDW.
Wieliczka wreszcie doczeka się rond, które miały powstać – wedle zamierzeń – jeszcze w 2009 roku. Gorsza jest natomiast sytuacja z planowaną od tego roku modernizacją niebezpiecznego wojewódzkiego skrzyżowania w Tomaszkowicach. I tam projektowano rondo, a ponadto m.in. częściową niwelację drogowej „kołyski”, co znacząco poprawiłoby bezpieczeństwo w tym rejonie.
Z informacji uzyskanych w ZDW w Krakowie wynika, że gmina Biskupice zrezygnowała z prowadzenia tej inwestycji. Jednak wójt Biskupic Henryk Gawor wyjaśnia, że to nie rezygnacja, ale odroczenie. – Z obliczeń wynika, że musielibyśmy wydać na tę inwestycję 1,8 miliona złotych. Nie ma szans byśmy wygospodarowali taką kwotę w naszym tegorocznym budżecie. W tym roku mamy zarezerwowane na wszystkie wydatki majątkowe zaledwie 1,3 miliona złotych. Nawet gdyśmy postanowili nic innego w gminie nie zrobić – tylko rondo, to i tak zabrakłoby nam pieniędzy…. Po prostu – muru głową nikt nie przebije – tłumaczy obrazowo szef Biskupic.
Henryk Gawor zaznacza, że będzie jeszcze rozmawiał o przebudowie tomaszkowickiej „krzyżówki” w ZDW. – Może uda się wypracować jakieś inne i tańsze rozwiązanie, by poprawić tam bezpieczeństwo. Modernizacja tego „punktu” jest na pewno bardzo potrzebna, tyle że na rondo za w sumie ponad 3 miliony złotych gminy zwyczajnie nie stać – stwierdza.
Jolanta Białek
wieliki@dziennik.krakow.pl
Przedruk z:
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region/region-wielicki/1133389-wybuduja-trzy-ronda.html
{mos_fb_discuss:8}